piątek, 24 lipca 2015

happening z różą



 To nie badania z pogranicza socjologii ani sonda uliczna, to nie konkurencja dla sprzedawców róż, to filmik o róży. Czytając, a następnie pisząc o różach w rozmaitych kulturach i pisząc o swoim indywidualnym odbiorze, doszłam w końcu do wniosku, że trzeba zapytać jeszcze co najmniej kilkoro osób, o to, co wiedzą o różach, lub też czego chcieli/ły by się od nich dowiedzieć. Chwila zastanowienia i kontemplacji i dokonało się:)

Robiąc w mieście Kraków, lekką konkurencje dla cygańskich taborów, rozdawaliśmy na mieście róże. Choć słowo konkurencja nie do końca jest trafnym określeniem, ponieważ były to róże ogrodowe, a w zamian nie przyjmowaliśmy pieniędzy a odpowiedzi na pytania.

Co powiedziałaby róża, gdyby umiała mówić?

O co zapytałabyś, zapytałbyś róży, gdyby umiała mówić?

Bardziej nieśmiali pisali na karteczkach.

Oczywiście nie obyło się bez kontrowersji, których nie umieściłam na filmie

Jedna z najbardziej niepokojących; wypowiedzi, jaką usłyszałam to:

Czy czujesz, jak wyrywam ci płatki? Specjalnie nie będę snuć przypuszczeń co do tej wypowiedzi, zwłaszcza że zaraz po niej ten zaczął opowiadać swojemu synowi piękna bajkę o róży.


A poniżej na foto kilka karteczki( kilka, ponieważ niektóre osoby wzięły z sobą na pamiątkę):











Parę wypowiedzi nie udało się dołączyć do filmu, bo hałas uliczny był nie do wyciszenia.

W poszukiwaniu cichych miejsc trafiliśmy na kurs kaligrafii



Udaliśmy się również do sklepu z militariami i w okolice Wawelu, które okazały się zaskakująco cichym miejscem. Myślę, że to trafne miejsca, w końcu i na kaligrafii i w militariach i w zamkach róże czują się całkowicie  na miejscu.


Pozdrowienia od Róż.