poniedziałek, 5 września 2016

Kwiaty Bogów w czasach prehiszpańskiego Meksyku




17. 09 2016 -Wykład godzina 17:00

18. 09 2016 -Warsztaty godzina 16 :00 - 17:30

Miejsce: Bonobo Księgarnia kawiarnia podróżnicza

WYKŁAD

Zapraszamy na spotkanie o kwiatach w kulturze prehiszpańskiego Meksyku, które odbędzie się w formie wykładu wraz z pokazem slajdów 17.09.2016- WSTĘP WOLNY


Opis:

Dawne ludy Meksyku w swoich badaniach przyrodniczych uhonorowały rośliny, przypisując im niezwykłe znaczenia. Wystarczy przytoczyć fakt że z ok 25 tyś gatunków roślin tam występujących co dziesiąta otrzymała swoją nazwę w języku Nahuatl. Były podstawą Ich medycyny i diety ale również przyczyniły się do rozwoju życia duchowego i kulturowego, które do dziś przechowało się w tradycjach i wierzeniach.
Kwiat symbolizował: człowieka, życie i śmierć, niebo i ziemie, pokój i wojnę, mowę i śpiew. Był również symbolem kalendarzowym.
Podobnie jak pióro Quetzala czy biżuteria z jadeitu, kwiat był synonimem piękna.

Dzięki swej wadze znaczeniowej, powstały wokół nich zwyczaje i obrzędy, metafory i wierzenia.
Zachwycały nie tylko swoim wizualnym aspektem ale i unikatowością przedstawień w sztukach plastycznych, muzyce, poezji, zachowanych legendach, przypowieściach i księgach zwanych manuskryptami. Wszystko to świadczyło o niezwykłej wrażliwości na wyjątkowość roślinnej flory, wokół której budowano ówczesne światopoglądy oraz cywilizacje i tłumaczono zjawiska ledwo co namacalne, eksplorując w ten sposób potrzeby ludzkiej duszy.

Jakie kwiaty pojawiały się na ceremoniach?

Którymi odznaczano zasłużonych wojowników?

W jaki sposób kwiaty towarzyszyły człowiekowi od początku jego narodzin aż po śmierć?

 


WARSZTATY
 

18.09.2016


Podczas warsztatów uczestnicy będą mogli wybrać swój ulubiony kwiat i poznać jego znaczenie poprzez prace twórczą.
Na warsztatach pokażemy przykłady roślin uwiecznionych w kodeksach-manuskryptach i księgach, stworzonych przez tzw. Tlacuilo- skrybów. Dla zainteresowanych opowiemy o kodeksie Badiano -pierwszym zielniku medycznym Nowej Hiszpanii pochodzącym z XVI wieku. Dodatkowo udostępnimy jego reprint by uczestnicy posłużyli sie konkretnymi przykładami namalowanych w nim roślin. Jeśli chcesz poznać prace Azteckiego skryby i stworzyć twój własny roślinny kodeks, przyjdź koniecznie !

Warsztaty odpłatne w cenie: 30 zł

W celu rezerwacji miejsca prosimy o wcześniejsze zapisanie się na warsztat pod adresem: elementearth1@gmail.com


Zapraszają Sylwia Batko i Olivier Hernandez
niestrudzeni badacze świata roślin.






poniedziałek, 1 lutego 2016

Lepimy dla Puszczy- Zaproszenie i krótka historia pomysłu


  Kilaka słów o tym, jak powstał pomysł...

  Pomysł pojawił się w mojej głowie spontanicznie. Choć geneza jego powstania ma swój początek dzięki babci, która odwiedzając moją pracownię, niezwykle zirytowana faktem co tam ma z sobą począć, stwierdziła nagle, że ulepi broszkę. W trakcie lepienia zapytała mnie:

- Czy widziałaś jakie broszki nosi Pani Premier?

A moja odpowiedz brzmiała:

- nie, nie widziałam.

  Nie widziałam.Wiadomości o polityce i modzie czerpię jedynie z radia, i za wielu mądrości dla siebie i bliskich z tego medium, nie wyciągam, więc radia nigdy zbyt długo nie słucham. Babcia jednak swym pytaniem, mnie zaciekawiła, a ponieważ niedawno podpisywałam szereg petycji skierowanych do pani Premier, dotyczących Puszczy Białowieskiej, zaświtało mi w głowie, Puszcza, petycja, broszka, Pani Premier, ach tak...i reszta poszła już w piorunującym tempie.

  Można powiedzieć, że uczepiłam się tematu broszki, bo jest fajnym atrybutem, lubię broszki i emblematy. Jako przedmiot funkcjonalny istnieje od około 1500-1300 roku p.n.e może być symbolem spojenia wszystkiego w całość, bo niegdyś służyła przede wszystkim do spinania płaszczy drapowania, zwijania materiału i dopiero jej ewolucja na przestrzeni dziejów sprawiła, że przeszła na funkcję dekoracyjną i również wykorzystywaną jako plakietkę, atrybut. Może właśnie (w przenośni sprawa jasna) zepnie w całość te rozedrgane opinie dotyczące Puszczy?

  Zanim przystąpiłam do działania, najpierw wypytałam paru osób, czy nie sądzą, że, pomysł jest zbyt szalony? czy jasny w przekazie? Oczywiście różne były opinie, część osób interpretowała go zbyt przewrotnie jak na mój gust. Jednak najistotniejsze pozostawało pytanie:

  Czy to wydarzenie pomoże puszczy? Zadawałam sobie to pytanie wielokrotnie i dotąd nie wiem. Wiem, że przebywając i eksplorując puszcze i lasy wolę, gdy zarządza nimi bardziej natura, a nie człowiek. Dlatego stwierdziłam, że jest to pomysł warty wypróbowania, a nuż coś dobrego z sobą przyniesie. Moją determinację pogłębił również fakt, że jak czytam w petycji cyt: swój sprzeciw wobec zwiększenia wyrębu Puszczy wyraziły najwybitniejsze autorytety naukowe i instytucje odpowiedzialne za ochronę przyrody..."

 Rozważałam...

Aby zorganizować, wydarzenie potrzebowałam jeszcze miejsca i chętnych uczestników, pierwszą osobą, do jakiej się zwróciłam była Mirella Pawlikowska, prowadząca szkołę trenerów Meritum mieszczącą się w Katowicach,( którą poznałam na warsztatach edukacyjnych, pod tytułem Zgromadzenie Wszystkich Istot). Przyjęła entuzjastycznie sam pomysł, i dodała mi tym otuchy, bo to sprawiło, że poszłam z pomysłem dalej. Pewnie, gdybym miała problem ze znalezieniem na to wydarzenie odpowiedniego miejsca, łatwo bym się zniechęciła. Parę innych osób w tym moja mama również wsparła mnie w tym projekcie i uznała go za ciekawy i słuszny, a to czy wyjdzie z tego tak zwany czeski film", czy zaangażowana akcja społeczna, a może coś pomiędzy?to pozostawiam nadchodzącym wydarzeniom i samym uczestnikom.

                           
                                                Przybywajcie więc drodzy uczestnicy!!!




                                        Poniżej ogólny opis nadchodzącego wydarzenia
                                                     LEPIMY DLA PUSZCZY          

Będziemy wykonywać małe broszki w kształcie drzew i listków, które mają przypominać o dziedzictwie przyrodniczym, jakim jest Puszcza Białowieska. Ozdoby w postaci broszki będą wykonane przez uczestników spotkania(dzieci i dorosłych). Robimy to by zwrócić uwagę na problematykę niszczenia puszczy. Po wypaleniu w ceramicznym piecu, broszki zostaną wysłane pocztą do pani Premier Beaty Szydło z prośba o szczególne zwrócenie uwagi na ten problem.
Wydarzenie jest nieodpłatne, a na spotkaniu będzie możliwość podpisania petycji. http://kochampuszcze.pl/


                                              Uczestnicy miejcie na uwadze:

 
Wydarzenie ma prosty dosłowny i jasny przekaz, wykonujemy broszki wyłącznie po to by zwrócić uwagę na niszczenie puszczy. Sam broszka jest jedynie atrybutem mającym przykuć uwagę, proszę uczestników o nienakładanie żadnych filtrów politycznych.



                              https://www.facebook.com/events/569787726509415/




                             Katowice


                               Kraków
                      
                          
                                Warszawa


                                  Szczecin i Podgórze koło Barlinka